sty 05 2019

Inteligencja emocjonalna


Komentarze: 0

5 lat studiów ... Zmarnowane? Chyba nie całkiem. Jedną z rzeczy o których się uczyłam była inteligencja emocjonalna. Przetestujmy więc. Postarajmy się określić i nazwać emocje których doświadczamy w danej chwili. No więc co czuję? Jestem smutna, jest mi przykro. Nie wnikam czy powinnam się tak czuć, po prostu stwierdzam fakt jak się czuję, bez analizy adekwatności uczucia do okoliczności.

Punkt pierwszy zaliczony - uczucia rozpoznanie, nazwane. 

Punkt kolejny: co mogę zrobić żebym poczuła się lepiej?  Co JA mogę zrobić? Mogłabym przyznać się do swoich uczuć na głos, w końcu nie ma tabu, tylko czy to sprawi, że poczuję się lepiej? Czy mogę liczyć na wsparcie czy tylko na krytykę? Nie... Nie zaryzykuję... Muszę poradzić sobie sama. Chuj tam... Jednak nie jestem tak inteligentna emocjonalnie jak mi się wydawało. 

zagubiony_plemnik : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz