Komentarze: 1
Dlaczego tak jest ze kiedy chcesz ranic ludzi jak naj rzadziej robisz to notorycznie? W miom przypadku tak jest i to dosc czesto. Naprawde robie wszystko zeby bylo zeby im pomoc, a na koncu przewaznie sie okzuje ze wyszlo najgorzej jak moglo, ze to przezemnie najbardziej cierpia. Historia powtarza sie zaskakujaco czesto ale ciagle nie nauczylem sie ze dobrymi checiami jest pieklo wybrukowane. Ilu ludzi jezcze musze zalamac zeby zrozumiec ze nie pcha sie w czyjes zycie z butami. Hmm ale czy na pewno z butami? Powiedzmy ze robie to za ich calkowita zgoda ale zawsze jakos tak wyjdzie ze cierpia na koncu. Po prostu jestem przeklety i tyle, zadawanie sie ze mna bardzo prawdopodobnie doprowadzi wczesniej czy pozniej do dola, a ja naprawde chce dobrze. Moze najlepiej zaszyc sie gdzies, nie poznawac nowych ludzi... No dobra ale co nowego an studiach. Dzis nie bylo wykladu z paleopntologgi dlatego wlasnie tu siedze, no ale czas cos ze soba zrobic i ruszyc d... z miejsca.
Pozdrawiam wszystkich studentow, a zwlaszcza z UAM'u a juz najbardziej z geologii:) 3mcie sie ludziska:)